Vegetarian Vietnam, czyli wietnamskie sajgonki bezmięsne

Co jest najlepsze na brak weny w jednej głowie? Druga głowa. Dziś moja Połówka uratowała popołudniowy wpis i zahamowała sporo wydzielającego się jak dym z kociołka czarownicy, kortyzolu.
 Po angielsku "spring rolls", po polsku (w wolnym tłumaczeniu) "krokiety", a wersji wietnamsko-polskiej - sajgonki. Mimo że są uznawane za przekąskę, z ryżem jako dodatkiem mogą pełnić rolę odżywczego posilku.

Sajgonki wietnamskie w wersji wegetariańskiej

Składniki (na około 20 sztuk):
- mała kapusta pekińskiej
- 2 starte marchewki
- jajko
- 1 cebula
- szczypta imbiru (najlepiej świeżo startego)
- 2 ząbki czosnku
- 50g suszonych grzybu Mun
- mała puszka kiełków fasoli Mung
- 2 łyżki sosu sojowego
- pół łyżki sosu rybnego
- 200g makaronu ryżowego
- 20 arkuszy papieru ryżowego
- 2 łyżki sosu chilli
- sól i pieprz
- olej rzepakowy
Cebulę drobno siekamy, ząbki czosnku przeciskamy przez praskę. Kapustę szatkujemy w wąskie paseczki. Makaron ryżowy i grzyby Mun przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu. Makaron tniemy na mniejsze kawałki, a grzyby kroimy na drobne paski. Dodajemy jajko, posiekane marchewki i imbir oraz osączone z zalewy kiełki fasoli Mung. Doprawiamy sosem sojowym i rybnym, solą i pieprzem. Składniki dokładnie mieszamy. Papier ryżowy wkładamy pojedynczo do miski z ciepłą wodą, następnie rozpościeramy go na desce czy blacie i układamy na nim farsz. Następnie zawijamy w rulonik pamiętając o uprzednim zagięciu boków. Tak przygotowane sajgonki smażymy na rozgrzanym oleju do uzyskania 'rumieńców'. Zajadamy chrupiące, na ciepło.




Komentarze

Popularne posty