Kuchenne iluzje, czyli 'sushi' z halibutem i kaszą jaglaną

Przyznanie się do tego może być karkołomne (zważając na ilość sushibarów i sushimaniaków) ale... nie przepadam za sushi. Spróbowałam, nie posmakowało może kiedyś jeszcze wrócę, ale chyba po zmianie kubków smakowych. O wiele bardziej lubię swoją wersję, choć z niewiele ma wspólnego ze sztuką kulinarną Japonii. Ale w kuchni też chodzi o poczucie humoru swego rodzaju iluzję. Może też się do niej przekonacie? :)

Sushi z kaszy jaglanej i halibuta

Składniki:
- dwa średniej wielkości halibuty (steki)
- 400g kaszy jaglanej
- duża pokrojona w kostkę marchewka
- por
- cebula pokrojona w kostkę
- mieszanka ziół japońskich
- sól
- czosnek

Zielone liście pora rozdzielamy i blanszujemy, natomiast białą część kroimy w paseczki i gotujmy z marchewką i cebulą do miękkości. Kaszę jaglaną gotujemy według stałego blogowego przepisu i łączymy z ugotowanymi warzywami.
Halibuta solimy, przyprawiamy ziołami i pieczemy do miękkości na papierze do pieczenia. Wyjmujemy i jednego kładziemy na talerz drugiego natomiast oczyszczamy z ości i dodajemy do warzyw. Wrzucamy je od miski razem  kaszą i trzeba drobno posiekanymi ząbkami czosnku. Przyprawiamy solą i ziołami. Formujemy owale które następnie zawijamy według pomysłu w liście pora. Drugiego halibuta również ozdabiamy porem.



Komentarze

Popularne posty