Pizza z Neaoplu, czyli wegetariańskie calzone

Pizza - chyba nie ma Czytelnika, który nie kojarzyłby nie tylko jej nazwy, ale przede wszystkim smaku. Calzone, choć coraz bardziej popularne, nie jest obowiązkowa pozycją w pizzeriach czy restauracjach nastawionych na kuchnię italijską. Najprościej rzecz biorąc, calzone to pizza formowana w pieroga. Nadzień jest tyle, ile rodzajów pizz - nie da rady spróbować w życiu każdej. Dziś stawiam na mój ulubiony i prosty przepis, ale zapraszam Was do modyfikowania farszu na wszelkie sposoby, byle tylko smakowało. :)

Calzone z pieczarkami i serem

Składniki:
Ciasto:
- 400g mąki
- łyżka cukru
- 500 g masła
- 200 ml mleka
- 30g drożdży,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- łyżeczka soli,
- żółtko
Nadzienie:
- dwa pomidory
- 300g pieczarek
- ser żółty (najlepiej o lekko słonawym smaku)
- łyżka keczupu
- bazylia
- sól, pieprz

Przesianą mąkę mieszam z solą i cukrem. W rondelku podgrzewam mleko, roztapiam w nim masło. Drożdże łącze z łyżką mąki i oliwą, następnie dodaję wszystko do mąki, wbijam żółtko. Wyrabiam pulchne ciasto i odstawiam na 20 minut w miseczce pod ścierką na 20 minut - w ten sposób urośnie.Następnie dzielę je na trzy części. Każdą rozwałkowuję w okrąg, z którego będę lepić pierogi.
Pomidora kroję w kostkę, podobnie pieczarki. Razem z keczupem i przyprawami przesmażam na patelni. Farsz gotowy. Czekam aż przestygnie i następnie nakładam na ciasto wraz z plasterkiem sera. Ciasto zawijam w pierożek, palcami układając charakterystyczne falki na 'nóżkach', jak określam brzegi. :) Nakłuwam jeszcze z góry wykałaczką, żeby pierożek był równomiernie wybrzuszony, a powietrze odparowało.
Nie wykładam niczym blachy - calzone wolę upiec na kratce - wtedy ładnie podpieka się również od spodu.
Piekę ok. pół godziny w temperaturze 180 stopni na termoobiegu. Calzone powinno być kruche i spieczone po bokach.









Komentarze

Popularne posty