Cold tea time, czyli domowa Nestea

Gdy za oknem tak duszno, nie sposób pić gorącą herbatę. Jako jej fanka nie boleję nad tym, bo zawsze mogę uratować się poniższym przepisem na domową Nestea. Nazwać jej inaczej nie można, bo ta najpopularniejsza na świecie zimna herbata ma charakterystyczny smak zbliżony do tej, którą robię. Polecam oczywiście domową - ze względu na oszczędność, ale i brak składników, które oryginalna Nestea ma wypisane maleńką czcionką na etykiecie butelki, a których samo czytanie przyprawia o ból żołądka. Oszczędzajmy więc nasz portfel oraz jeszcze cenniejszy układ pokarmowy - przecież mamy tylko jeden...

Domowa nestea cytrynowa

Składniki:
- herbata czarna (5 woreczków)
- 2 łyżki cukru
- połówka cytryny

Herbatę parzymy w litrze wody, mieszamy z niej cukier i wyciśniętą cytrynę i odstawiamy do wystygnięcia (jeśli ktoś jest bardzo spragniony / niecierpliwy, można oddać trochę kostek lodu). Proste, prawda?