Polskość z Włoch, czyli łazanki z kapustą i grzybami

Pogoda troszkę się popsuła, a wraz z lekkim ochłodzeniem przychodzi ochota na "cieplejsze" potrawy. Na dzisiejszym niedzielny obiad proponuję więc nieśmiertelne łazanki w wersji wegetariańskiej, a więc lżejszej niż z kiełbasą, choć (jak dla mnie) tak samo pysznej. Nie każdy historię łazanek, które mnie osobiście kojarzą się z kuchnią bliskowschodnią, przybyły do nas z Włoch za sprawą królowej Bony. Oczywiście najlepiej makaron zrobić samemu, ale wtedy gotowanie zajmie nim na pewno trzy razy więcej niż kwadrans. Z drugiej strony - nic nie przebije smaku domowych łazanek. Wybór należy do Was, a tymczasem startujemy z szybką wersją przepisu.

Łazanki z zasmażaną kapustą i grzybami

Składniki:

- 0,5 kg kiszonej kapusty

0,5 kg makaronu - łazanek

- 2 listki laurowe

- 3 ziarna ziela angielskiego

 - olej rzepakowy

- duża biała cebula

- mała marchewka

- 250 g ulubionych grzybów suszonych (ja wykorzystałam podgrzybki)

- sól, pieprz

Łazanki gotuję według przepisu na opakowaniu z łyżką oleju i szczyptą soli. Odcedzam. Kapustę, cebulę, marchewkę oraz grzyby wspólnie z przyprawami (oprócz cukru) gotuję aż staną się miękkie, a następnie wrzucam na patelnię z olejem rzepakowym. Dodaję teraz łyżeczkę cukru, jeszcze doprawiam solą i wyjmuję po podsmażeniu. Łączę w misce z makaronem i dobrze mieszam. Już można jeść :)