Smaki Indonezji, czyli makaron z sosem satay

Sosu satay spróbowałam dopiero kilka dni temu, dlatego pod tym względem śmiało można mnie nazwać żółtodziobem. Jednak od razu postanowiłam wypróbować swoich sił w jego domowym przygotowaniu. Samo "satay" to raczej precyzyjne określenie konkretnej potrawy, którą są kawałki mięsa nadziane na patyczki bambusa (u nas powiedzielibyśmy szaszłyki). U mnie satay to "jedynie" sos, a danie jest bezmięsne. Tyle tytułem wstępu, zabierajmy się do roboty!

Składniki:
- jeden brokuł
- jeden kalafior
- paczka makaronu typu azjatyckiego
- pół puszki mleka kokosowego
- sos rybny (2 łyżki)
- cukier (łyżka)
- zmielone orzechy - fistaszki (300g)
- pasta curry 
- sól
- ser lub pędy bambusa do przybrania


Zagotowujemy mleko kokosowe (pół puszki),dodajemy pastę curry i zmniejszamy ogień.. Wsypujemy zmielone orzechy, cukier, wlewamy sos rybny, 100 ml wody. Teraz mieszając staramy się utrzymać w cieple przez kilka minut.
Makaron gotujemy według wskazówek na opakowaniu, odcedzamy. Brokuła i kalafiora porcjujemy na różyczki i blanszujemy w osolonej wodzie. Makaron łączymy z warzywami i polewamy sosem satay. Przybieramy serem lub pędami bambusa.



Komentarze

Popularne posty