Fish & chips w wersji polskiej, czyli halibut z ziemniakami w mundurkach

O halibucie pisałam przy okazji przepisu z mini stekami tutaj. Dziś trochę nie o odmianach, a o rybie pieczonej. Dlaczego tak ważne jest, żeby omijać z daleka panierkę rodem z KFC, a skupić swoją dietę na rybnym mięsie z piekarnika? Oczywistość - jest niskokaloryczna. Ale niewielu wie, żep odczas smażenia ryba traci właściwości odżywcze zawarte w kwasach omega-3.Podczas smażenia w panierce nie tylko rośnie ilość tłuszczu, ale także niezdrowych substancji w posiłku. A dla leniuchów kolejny argument - to najszybsza i najprostsza w przygotowaniu wersja ryby.






Steki z halibuta z ziemniakami w mundurkach

Składniki (porcja dla 1 osoby):
- dwa steki z halibuta
- trzy małe podgotowane ziemniaki
- pietruszka do przybrania
 - sól
- masło
- przyprawa Alaska
- zioła włoskie

Halibuta przyprawiamy Alaską i solą, wkładamy do rozgrzanego papiernika na papierze do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180 topni ok. 20-25 minut. Ziemniaki myjemy, wkładamy w folii aluminiowej do piekarnika (200 stopni) na 10 minut, a następnie wyjmujemy, przekrawamy na pół, do środka wkładamy sól, kawałek masłami, posypujemy ziołami i zapiekamy jeszcze 7 minut. Podajemy z pietruszką.


Komentarze

Popularne posty