Tradycja Maroka, czyli tagine z jagnięciny z suską sechlońską
Co to jest ta suska? Jak opisują Trzy Znaki Smaku, suska sechlońska to podsuszona i podwędzona śliwka (drylowana lub z
pestką). W miejscowej gwarze „suska” znaczy tyle co suszona, a
„sechlońska” pochodzi od nazwy miejscowości Sechna, leżącej w gminie
Laskowa, w Małopolsce, z której wywodzi się tradycja suszenia śliwek. Tagine natomiast jest tradycyjnie przygotowywany w specjalnym naczyniu ze stożkową przykrywką. Jeśli nie mamy takiego naczynia możemy użyć po prostu garnka z grubym dnem.
Tagine z jagnięciną i suską sechlońską
śliwki suszone (ja użyłam suski sechlońskiej)
marchew
papryka
cebula
kmin rzymski
imbir
kardamon
goździki
kolendra
czosnek
chili
Na patelni smażymy mięso obtoczone w przyprawach,posolone i pozostawione na noc w lodówce, następnie dodajemy drobno posiekaną cebulę. Dodajemy imbir, czosnek, wlewamy wodę i dusimy do miękkości mięsa.
W połowie duszenia dodajemy wybrane owoce (jeśli będą szybciej miękkie niż mięso to je wyciągamy by się nie rozgotowały). Warzywa dodajemy pod koniec, trochę octu winnego. Kilka minut wszystko razem dusimy i na koniec wsypujemy mieszankę przypraw.
Tagine z jagnięciną i suską sechlońską
Składniki:
jagnięcinaśliwki suszone (ja użyłam suski sechlońskiej)
marchew
papryka
cebula
kmin rzymski
imbir
kardamon
goździki
kolendra
czosnek
chili
Na patelni smażymy mięso obtoczone w przyprawach,posolone i pozostawione na noc w lodówce, następnie dodajemy drobno posiekaną cebulę. Dodajemy imbir, czosnek, wlewamy wodę i dusimy do miękkości mięsa.
W połowie duszenia dodajemy wybrane owoce (jeśli będą szybciej miękkie niż mięso to je wyciągamy by się nie rozgotowały). Warzywa dodajemy pod koniec, trochę octu winnego. Kilka minut wszystko razem dusimy i na koniec wsypujemy mieszankę przypraw.
Komentarze
Prześlij komentarz