Domowo nie tylko po polsku, czyli Bufet u Farmaceutów, Warszawa

Nasza wizyta w Bufecie u Farmaceutów przypadła na początek tygodnia. Mały lokal położony jest w budynku Cefarmu, a dzięki wystawionej na zewnątrz tablicy nie mieliśmy najmniejszego problemu z trafieniem. Wystrój skojarzył nam się od razu z barem mlecznym; przypomina miejsce, w którym najważniejsze są dania, a nie oprawa. Kolory obić na krzesłach nawiązują do farmaceutycznej zieleni, ale ciepłe ściany nadają całości raczej domowego charakteru. Pośrodku jest barek, przy którym składa się zamówienia z bieżącego menu znajdującego się na kredowej tablicy lub, jak ko woli, zapisanego na kartce-ulotce. Rozpiętość dań jest spora - najdziemy tu i burgery, i pizzę, i domowe specjały akie jak pierogi czy kotlet schabowy.

Obsługa bufetu to jednocześnie Właściciele, więc lepszej reklamy dać nie można - wiadomo, że o  swoje dba się najbardziej ;) Nie mamy żadnych zastrzeżeń, ani co do sympatyczności, ani co do pomocy.

Na rozgrzanie wybraliśmy krem z pomidorów, choć według nas była to raczej zupa - ze względu na rzadszą konsystencję. Podana z groszkiem ptysiowym, smakowała "jak u mamy". Osobiście brakowało mi pietruszki lub lubczyku.

Spróbowaliśmy też jajecznicy z oferty śniadaniowej, do której można wybierać dodatki. My dorzuciliśmy pieczarki. Podana z masełkiem oraz chrupiącą bułką, to świetny zestaw na, nie tylko poranny, lżejszy posiłek. Propozycja podania nie jest również typowo "barowa", można nacieszyć też zmysł wzroku.

Po tradycji polskiej przyszedł czas na amerykańską, a dokładnie klasycznego burgera z frytkami. Domowy, świeży, gruby kotlet i smaczne dodatki (bardzo dobry sos i orzeźwiająca surówka) z pewnością zasługują na uwagę.

Ostatnim spróbowanym przez nas daniem była tortilla w wersji śniadaniowej (czyli z jajecznicą). Lubię, kiedy danie zachęca wyglądem, dlatego byłam nastawiona bardzo pozytywnie. Nie zawiodłam się. Na początku trochę mało wyrazista, z dodatkowym majonezem smakowała o wiele lepiej.

Na koniec musimy pochwalić kompot, którego szklanka kosztuje jedyne 2zł., a smak wart jest o wiele więcej. Zdaniem: owocowy powrót do dzieciństwa.

W Bufecie u Farmaceutów można najeść się smacznie i niedrogo. Polecamy zarówno na śniadanie czy lunch, jak i domowy obiad. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie - zarówno amatorzy typowej polskiej kuchni, jak i zagranicznych zapożyczeń. Na pewno wrócimy, żeby spróbować pierogów i schabowego.

Ocena ogólna: 8,5/10

Adres: ul. Jana Kazimierza 16, Warszawa
Witryna: http://www.bufetufarmaceutow.pl/
Zakres cen: 5-15zł.