Fiskanorge, czyli dorsz w czerwonym curry


Nie ma drugiej ryby o tak pięknym mięsie jak dorsz. To zasługa dorodnych, białych i jędrnych płatków, które pod delikatnym naciśnięciem widelca wdzięcznie ześlizgują się po sobie. Jedzenie dorsza to nie tylko uczta smaku, ale i wizualny spektakl. Warto z dorszem poznać się lepiej. Dorsz atlantycki to ryba niezwykła. Potrafi żyć nawet 40 lat, dorastać do dwóch metrów i ważyć nawet 60 kg. Dodatkowo produkuje enzym, który nie pozwala jej zamarznąć w wodach poniżej 0 st C. Dziś dorsz w czerwonym curry - w wersji najzdrowszej, czyli pieczonej. Skusicie się?





Dorsz w czerwonym curry

- dwa  filety z dorsza
- olej
- sól
- 5 łyżeczek przyprawy curry
- sos pomidorowy
- cebula biała
- pół papryki
- pietruszka

Rybę delikatnie myjemy, tniemy na mniejsze kawałki i układamy w wysmarowanym oleju naczyniu do zapiekania. Oprószamy solą, a następnie posypujemy dość sporą ilością curry, wkładamy sos pomidorowy z papryką i cebulą. Pieczemy około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Podajemy posypaną świeżą pietruszką, z kawałkami cytryny.

Komentarze

Popularne posty