Wyspy Owcze bez owcy, czyli dorsz po farersku

Podczas gdy narzekamy, jak u nas jest drogo, na Wyspach Owczych – kraju najdroższych bułek, szynek, warzyw i owoców, Za najtańszy bochenek chleba trzeba zapłacić ok. 15 złotych... Też jestem w szoku, ale dla Farerów (naród zamieszkujący Wyspy) to, ze względu na wysokie koszty produkcji i importu produktów, niestety codzienność. Kuchnia farerska nie posunęła się zbyt naprzód od czasu Wikingów i jest to, moim zdaniem, jej wielka zaleta. Na Wyspach Owczych nadal mało popularne są słodycze i  cytrusy, a Farerowie polują na wieloryby, ptactwo, łowią ryby, nie wspominając nawet o hodowli owiec, których jest więcej niż mieszkańców. Dziś rybny przepis inspirowany kuchnią tego intrygującego narodu.

Dorsz po farersku

Składniki:
4 filety z dorsza
1 marchewka
1 cebula
1 por
30 dag śmietany 18%
sok z 1/2 cytryny
olej
mąka
1 łyżeczka posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka posiekanego szczypiorku
1 łyżeczka posiekanego koperku
maggi
sól
pieprz czerwony
curry

Filety myjemy, osuszamy i skrapiamy sokiem z cytryny. Obtaczamy w mące, oprószamy solą, pieprzem, curry i maggi. Odstawiamy na 10 minut. Następnie rumienimy z obu stron na oleju.
Cebulę obieramy i kroimy w plastry. Marchewkę kroimy w słupki. Pora oczyszczamy i kroimy w półplasterki. Warzywa smażymy na rozgrzanym oleju. Doprawiamy solą, dokładamy ryby. Śmietanę mieszamy z zieleniną. Doprawiamy, polewamy rybę z warzywami i dusimy 15 minut.