Trochę Wschodu i zachodu, czyli pierogi z łososiem i ziemniakami

Niezbyt przepadam za robieniem pierogów, nie posiadam umiejętności szybkiego i zręcznego lepienia ciasta, za to świetnie potrafię upaćkać w mące całą kuchnię w tempie błyskawicznym. Ale czego to się nie robi dla ukochanego mężczyzny - nawet pierogi się lepi! ;) 
Sekretem większej elastyczności i przezroczystości jest dodanie do ciasta oliwy - przez to na zewnątrz mogą nieco przypominać chińskie shumai, choć koniec końców wyszły ni to chińskie, ni polskie i ni norweskie, ale a to smakowite pierogi.





Pierogi z łososiem i ziemniakami

ciasto:
     1,5 szklanki mąki pszennej
     0,5 szklanki ciepłej wody
     szczypta soli
     3 łyżki oliwy z oliwek
 farsz:
     5 średnich ziemniaków
     wędzony łosoś
     2 cebule
     sól, pieprz
     1 łyżeczka przyprawy do ryb
      olej do smażenia
 
Ziemniaki ugotować, utłuc tłuczkiem. Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na rozgrzanym oleju. Ziemniaki wymieszać z cebulą oraz poporcjowaną na kawałeczki rybą i przyprawić.

Mąkę przesiać na blat. Zrobić dziurkę i wlewać powoli ciepłą wodę. Dodać szczyptę soli. I zagniatać ciasto ok. 10 minut aż będzie gładkie.
Ciasto rozwałkować cienko. Wyciąć koła, nakładać łyżkę farszu i zlepiać.
Na gotującą się wodę wrzucać pierogi i gotować około 5 minut od wypłynięcia. Następnie podsmażyć z cebulką, podawać z sosem sojowym.



Komentarze

Popularne posty