Meet meat, czyli pasztet bazyliowy z pomidorem

Rzadko serwuję na blogu coś mięsnego, między innymi z nieufności co do składników drobiu czy wieprzowiny. Jednak czasami zjeść coś anty-wegetariańskiego trzeba. I nikt nie powiedział, że niezdrowego. Tak, to jest pora na pasztet. Niestety, sięgając po niego w markecie możemy być praktycznie pewni, że więcej w nim chemii niż mięsa. Dlatego najlepiej kupować pasztet na wagę, uprzednio oczywiście sprawdzając jego skład. Najlepiej udać się do zaufanego sklepu, w którym mamy pewność, że sprzedawca nas nie oszuka. Po co te wszystkie zabiegi? - zapyta ktoś. Otóż po to, żeby uniknąć nie tylko krótko-, ale i długofalowych nieprzyjemnych skutków jedzenia żywności zwierającej masę konserwantów i tego, o czym lepiej wolelibyśmy nie wiedzieć.
Dbajmy o zdrowie organizmu - mamy tylko jeden...





Kanapki z pasztetem z bazylią i pomidorem

Składniki:
- bułka pełnoziarnista
- 150g pasztetu drobiowego
- dwa plasterki pomidora
- suszona bazylia

Bazylię dokładnie mieszamy z pasztetem, nakładamy na przekrojoną bułkę i dodajemy pomidora.





Komentarze

Popularne posty