Pyra po warszawsku, czyli Warsaw Potato, Warszawa

Do Warsaw Potato wybraliśmy się wtorkowym popołudniem. Szyld lokalu nie rzuca się oczy, ale bez problemu można trafić na miejsce - w końcu to serce Śródmieścia, ruchliwy Nowy Świat. Pierwsze (i to bardzo pozytywne) wrażenie zrobiły na nas jeszcze przed wejściem ustawione na parapecie w skrzynkach ziemniaki. W środku natomiast od razu poczuliśmy się na luzie dzięki przemypatycznej obsudze oraz optymistycznemu wystrojowi. Na odbiór wnętrza wpłynęły także moje ulubione poduszki na parapecie.







Przesympatyczni Panowie stojący za blatem barowym, gdzie można oglądać proces powstawania specjalności lokalu, jakim jest pieczony ziemniak, bezproblemowo doradzili nam dodatki trafiając w dziesiątkę.W doradzeniu napojów też się nie pomylili - i choć nie wierzyłam, że może by coś lepszego od  mojej lemoniady-  Czerwony Owoc ją przebił. Mentalizm czy podejście do klienta? ;)


Na moim - co ciekawe, jadalnym - talerzu wylądował więc ziemniak z gzikiem. Nic dodać, nic ująć. Miękki w środku, skórka lekka chrupiąca, a serek z dodatkami (wzbogacony o rzodkiewkę) może się mierzyć z tym prawdziwym poznańskim.



Na chrupiącym talerzu z otrębów u M. znalazł się ziemniak zwany Torreadorem - z chorizo, pomidorkiem, oliwkami, chilli oraz przyprawami. Dla wielbicieli nieco ostrzejszych smaków - ideał.


Jedyną wadą są... małe porcje. Jeśli chcemy w Potato zjeść sycący obiad, to polecam minimum dwie. Jedna wystarczy jako przekąska czy podwieczorek.
Warsaw Potato to najlepsze miejsce w stolicy, gdzie jadłam pieczonego ziemniaka (a jako że to mój numer jeden z arce dań, trochę ich spróbowałam). Polecam nie tylko pyromaniakom, ale i tym, którzy do ziemniaka jako odrębnego posiłku przekonani nie są.

Ocena ogólna: 9/10

Adres: Nowy Świat 53, Warszawa

Witryna: www.warsawpotato.pl

Zakres cen: 10-20zł.

Komentarze

  1. Groole istnieją od dwóch lat i za te same pieniądze jest dwa razy większa porcja.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty