Odrobina ekstrawagancji, czyli roladki z bakłażana w marynacie z kaszą jaglaną

Bakłażan długo był dla mnie zagadką - jako mała dziewczynka używałam go jako zabawki, kiedy Mama kupowała warzywa na leczo. Kiedy zaczynałam swoją przygodę z gotowaniem, nie wiedziałam jednak, jak się za niego zabrać. W końcu powstało pierwsze, drugie i następne bakłażanowe danie, a ja polubiłam to warzywo nie tylko ze względu na świetną prezencję, ale i charakterystyczny smak.Żeby nie był gorzkawy, należy piec go marynacie. Tę z dzisiejszego przepisu zrobiłam ze świetnej, łagodnej w smaku oliwy z oliwek firmy Oleofoarm. Jest aromatyczna, a to ważne, by bakłażan nasiąkł tym lekko owocowym zapachem. Do końcowego nadania smaku użyłam natomiast oleju rzepakowego tej samej firmy. Z czystym sumieniem (jako fanka rzepaku) mogę go polecić - tłoczony na zimno, zawiera przeciwutleniacze oraz wyczuwalnie ziołowy smak. Doskonale więc nadaje się do wzmocnienia smaku potrawy oraz jako składnik sałatek czy sosów.

Roladki z bakłażana w marynacie z kaszą jaglaną

Składniki:
- długi bakłażan
- 300g sparzonej kaszy jaglanej
- plastry z jednej cebuli
- połowa czerwonej papryki
- malinowy pomidor
- zielona część pora
- rozmiażdżony ząbek czosnku
- zioła włoskie
- oliwa z oliwek Oleofarm
- olej rzepakowy Olefoarm
- sól

Bakłażan kroimy w średnie plastry, myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym. Solimy i maczamy w marynacie z oliwy, czosnku oraz ziół, wkładamy na patelnię i smażymy z obu stron około pięciu minut. Następnie szklimy cebulę, dorzucamy do niej pokrojoną paprykę, pora, pomidora. Smażymy do uzyskania miękkości papryki. Kaszę łączymy z warzywami i solimy. Następnie zawijamy powstały farsz w odsączone plastry bakłażana, wtykamy w nie wykałaczki i pieczemy jeszcze pięć minut w temperaturze 160 stopni. Podajemy lekko polane olejem rzepakowym.