Dla atmosfery, czyli restauracja Lokanta, Warszawa

W Lokancie pierwszy razem byłam prawie dziewięć lat temu, kiedy jeszcze fascynowałam się musicalami - od Teatru Roma jest dosłownie kilka kroków. Przez ten czas lokal przeszedł remont i teraz jest jeszcze bardziej nastrojowo i przytulnie. Całość utrzymana w pomarańczy i fiolecie, dzięki szczegółom tworzonych przez tureckie gadżety, tworzy bliskowschodni klimat. Jedna sala, w której królują kanapy, a druga z antresolą i świetnie zaaranżowaną przestrzenią przy oknach - w obydwu tłumy gości.

Obsługa niestety nie od razu się nami zajęła, po kartę poszłam sama, ale potrafię zrozumieć, że przy takiej ilości klientów, którzy wchodzą i wychodzą, ciężko jest ogarnąć cały lokal kilku osobom. Pani kelnerka sympatyczna, z łatwością doradziła nam wegetariańskie pozycje menu, które otrzymaliśmy po półgodzinnym oczekiwaniu.
Zamówiłam Izgara Zebze (grillowany bakłażan, papryka, cukinia z sosem, bardzo dobrze przyprawiona, z nutką miodu), Balkan Salata (mieszanka siekanych pomidorów, ogórków, cebuli i natki pietruszki w zalewie oliwy z oliwek, posypana pysznym startym owczym serem). Do tego zamówiłam osobne, pieczone ziemniaczki z rozmarynem - hit smakowy, który pamiętam sprzed dziewięciu lat.

M. zdecydował się na Yaprak Dolma (ryż, orzechy pinii i czarnej porzeczki zawinięty w liście winogron - nieco gorzkawy z smaku, danie raczej na spróbowanie) oraz Sigara Boregi (ciasto nadziewane serem feta i natką pietruszki, podawane z tzatzikami - przydałoby się więcej dodatków, ale oprócz rozmaitości smakowej nie brakowało niczego).

Lokantę polecamy głównie ze względu na atmosferę i świetny wystrój. Tak przyjemnie spędzało nam się czas w restauracji, aż zostaliśmy tam ponad trzy godziny. Kiedy to zleciało - to już tajemnica bliskowschodniej duszy lokalu :)


Ocena ogólna: 8/10

Adres: Nowogrodzka 47A, Warszawa
Witryna: www.lokanta.pl
Zakres cen: 30-60zł.