Nietanie rozczarowanie, czyli restauracja Street, Warszawa

Do restauracji Street przyciągnęło nas dość obszerne i zróżnicowane menu. Mieliśmy ochotę na śródziemnomorską przekąskę i coś słodkiego. Choć ogólnie wiadomo, że restauracja "ze wszystkim po trochu" oznacza brak skupienia się na specjalizacji danej kuchni i często traktowanie tematu po łebkach, ale kto nie ryzykuje, ten dobrze nie posmakuje... Samo miejsce nie zachęca, a wręcz trochę przytłacza (przynajmniej po spędzeniu tam nieco ponad pół godziny)  - może to wina oświetlenia, a może niezbyt optymistycznej obsługi? Pewnie po trosze tego i tego. Sam wystrój aspiruje do bycia amerykańskim i nowoczesnym, jednak jak na razie na aspiracji się kończy. Mieliśmy nadzieję, że dania to zrekompensują.

 Grzanki z serem niestety nie zapowiedziały dobrego posiłku - okazało się, że nawet tak prostą przegryzkę można zepsuć... Nie polecamy.

Sytuację uratowała sałatka panamska (grillowany, soczysty filet z kurczaka, owoce, awokado, rukola, pomidorki cherry, parmezan, prażone pestki dyni i ciekawy owocowy sos vinaigrette).

Nie udało się to całkiem smacznemu tiramisu, którego jakość jednak okazała się nieadekwatna do swojej ceny (18zł).  O cenach napojów nie będziemy się rozpisywać - "przesada" to dobre słowo.

Cóż... Nie każde odkrycie musi być sukcesem. Street nie był. Spróbowaliśmy, ale już nie wrócimy.

Ocena ogólna: 4/10

Adres: Ul. Jana Pawła II 82, Arkadia, Warszawa
Witryna: http://www.street.com.pl
Zakres cen: 20-50zł.