Warto zasmakować, czyli Restauracja Warszawa, Warszawa

Nasza wizyta w Restauracji Warszawa przypadła na Święto Niepodległości. Wnętrze od samego wejścia na piętro (na parterze pod restauracją znajduje się Bar Warszawa De Luxe) robi bardzo pozytywne wrażenie. Najbardziej podobało nam się oświetlenie cocktail baru, dalsza część sali jest mniej klimatyczna i nie wiadomo, czy z założenia aranżacyjnego ma być bardziej elegancka niż "na luzie" czy odwrotnie. Osobiście urzekła mnie motyw cegły na ścianach, duże lustra i wysokie okna podkreślające przestronność wnętrza. Zajęliśmy stolik przy oknie z widokiem na część Placu Zamkowego i Krakowskiego Przedmieścia - czy może być lepsza rekomendacja lokalizacji od takiego opisu?




Nieco rozczarował nas pan kelner. Bardzo irytujące dla gościa restauracji jest podwójna składanie zamówienia. Nas to spotkało. Najpierw bez notesu, potem z... Nie mogę wytłumaczyć, dlaczego obsługa podchodzi bez czegoś do zapisania zamówienia - przecież ten sposób najpewniej prawidłowo poda je "dalej", czyli do kuchni. Oprócz tej sytuacji, nie mamy większych zastrzeżeń.

Na pierwsze danie wybrałam zupę grzybową, którą doceniłam za aromat prawdziwków połączonych tymiankiem, bardzo dobre łazanki, spore kawałki grzybów, ale która była trochę za słona.


 M. pokusił się o rosół. Podany z polskim makaronem nie dorównał temu domowemu, nie czuć było także zapowiadanej nuty kaczki. A szkoda.


Na szczęście pierwsze danie stanowi jedynie preludium do tzw. głównego. Zdecydowałam się na sałatkę w wersji wegetariańskiej (bardzo pozytywne zaskoczenie, że każda z sałatka występuję także w alternatywie bezmięsnej) i to był zdecydowanie mój najlepszy wybór wieczoru. Smak szpinaku w akompaniamencie świeżej rukoli, pomidorów koktajlowych, ćwiartek jajka na twardo oraz koziego sera podana z sosem czosnkowo-majonezowym robionym na miejscu był strzałem w dziesiątkę. Największym hitem sałatki były jednak wiórki sera, niestety pan kelner nie wiedział jakiego dokładnie (stawiam na Chevrette ze względu na dość łagodny smak, ale pewności nie mam).




Z pierogami, które wybralam i z ciekawości, i dlatego, że przepadam za łososiem, było trochę gorzej, ale na spróbowanie polecam. Dla mnie zdecydowanie za mało smaku ryby, a za dużo rukoli. Ziołowego pesto prawie nie odczułam, za to lekko cytrynowy smak na pierogach i suszone pomidory uratowały danie.Szczególna rekomendacja dla tych, którzy szukają nowych smaków powstających z połączenia z tych, co znają.



 M. trafił ze swoim daniem w swój gust idealnie. Schabowy ze Świni Złotnickiej opisany w menu jako propozycja dla tych, którzy tradycję miłują nade wszystko. M. nie mógł się zatem oprzeć... Wbrew pozorom, najpopularniejsze dania wcale nie są takie proste w przygotowaniu, tym większe brawa dla szefa kuchni. Schabowy z ziemniakami i mizerią smakował po prostu świetnie. Spora porcja, mięso odpowiedniej grubości, zwarta i chrupiąca panierka, a do tego polskie ziemniaki i tradycyjna mizeria. Nie będzie przesadą, jak powiem, że schabowy to hit tego miejsca.



Nie mogłam sobie, jako fanka ziemniaka, odmówić dodatkowej ich porcji. Zaskoczyły mnie bardzo pozytywie, bo nierzadko ziemniaki z wody są suche i mączyste. Tutaj było zupełnie inaczej - dawno nie jadłam tak dobrze przygotowanego, śmietankowego w smaku ziemniaka. Niby prosta rzecz a jednak potrafi sprawić wiele trudności, ale i przyjemności.

Restauracja Warszawa to z pewnością miejsce, które warto odwiedzić. Rekomenduję ją także obcokrajowcom, ze względu na prawdziwe polskie smaki i świetną lokalizację.

Ocena ogólna: 8,5/10

Adres: Krakowskie Przedmieście 79, Warszawa
Witryna: www.warszawarestauracja.pl
Zakres cen: 20-40zł.




Komentarze

Popularne posty