Smacznie i rozrywkowo, czyli Sketch w Teatrze Wielkim, Warszawa
Sketch w Teatrze Wielkim to miejsce tak oblegane, że nie warto ryzykować idąc tam w weekend bez rezerwacji. Lokal, położony na tyłach Opery Narodowej, to nie tylko stoliki ozdobione i urozmaicone obrusami - kolorowankami; to też konsola DJ-a, efektowny bar i kącik z grami. Menu jest ciekawe, a obsługa bardzo pomocna, energiczna i pogodna.
Na pierwszy ogień poszły zupy - pyszny, wyrazisty i gęsty krem z pieczonego buraka z musem z koziego sera oraz zupa z soczewicy w wersji wegetariańskiej (zamiast pulpecików wołowych dobrałam mozzarellę) - całość z łatwością zadowoliłaby najbardziej wymagającego smakosza.
Mniej zasmakował mi bakłażan zapiekany z serem feta, cukinią, w pikantnym sosie pomidorowym z ziołami. Głównemu warzywu brakowało charakterystycznej słodkości, a intensywności i głębi dania nie uratował nawet charakterny sos.
Sałata z kozim serem, chipsami z buraka, kawiorem z buraka, burakami marynowanymi i gruszką
marynowaną z chilli, okazała się strzałem w dziesiątkę, oczywiście dla fanki buraków. Idealnie wyważone smaki i aksamitny sos orzechowy dopełniały całości.
Druga sałatka (grillowana wołowina bavette, miks sałat, pieczone pomidory, pomidory cherry,
ogórek z chilli, owoce granatu, salsa paprykowa, oliwa z oliwek i grana padano) z racji doboru składników już przed spróbowaniem była smakowitym pewnikiem. I nie zawiodła.
A. na deser wzięła jeszcze sernik z białej czekolady, czysta i puszysta poezja słodkości.
Ocena ogólna: 8,5/10
Adres: plac Marszałka Józefa Piłsudskiego 9, Warszawa
Witryna: http://www.sketch.pl/
Zakres cen: 30-50zł.
Na pierwszy ogień poszły zupy - pyszny, wyrazisty i gęsty krem z pieczonego buraka z musem z koziego sera oraz zupa z soczewicy w wersji wegetariańskiej (zamiast pulpecików wołowych dobrałam mozzarellę) - całość z łatwością zadowoliłaby najbardziej wymagającego smakosza.
Mniej zasmakował mi bakłażan zapiekany z serem feta, cukinią, w pikantnym sosie pomidorowym z ziołami. Głównemu warzywu brakowało charakterystycznej słodkości, a intensywności i głębi dania nie uratował nawet charakterny sos.
Sałata z kozim serem, chipsami z buraka, kawiorem z buraka, burakami marynowanymi i gruszką
marynowaną z chilli, okazała się strzałem w dziesiątkę, oczywiście dla fanki buraków. Idealnie wyważone smaki i aksamitny sos orzechowy dopełniały całości.
Druga sałatka (grillowana wołowina bavette, miks sałat, pieczone pomidory, pomidory cherry,
ogórek z chilli, owoce granatu, salsa paprykowa, oliwa z oliwek i grana padano) z racji doboru składników już przed spróbowaniem była smakowitym pewnikiem. I nie zawiodła.
A. na deser wzięła jeszcze sernik z białej czekolady, czysta i puszysta poezja słodkości.
*
Naszą w wizytę w Skeczu trzeba zaliczyć do udanych. Mimo gwaru i "tłumów" (a może i przez nie), atmosfera była wyjątkowo przyjemna, a obsługa radziła sobie ze wszystkim nadzwyczaj sprawnie. miejsce godne polecenia osobom lubiącym dobrze zjeść i przy okazji trochę się rozerwać przy klubowej muzyce.Ocena ogólna: 8,5/10
Adres: plac Marszałka Józefa Piłsudskiego 9, Warszawa
Witryna: http://www.sketch.pl/
Zakres cen: 30-50zł.
Komentarze
Prześlij komentarz