Niezakłócony relaks, czyli Green Caffe Nero I, Warszawa

Green Caffe Nero zna chyba każdy, kto lubi czasami usiąść w dobrej kawiarni, wypić oczywiście dobrą kawę, przekąsić coś (niekoniecznie słodkiego) w równie dobrej atmosferze. Kawiarnia tętni życiem i nie Na początku lokal może wydać się ciasny, ale po odkryciu piętra i zakamarków z kanapami, szybko zmienia się zdanie. Wystrój jest dopracowany w każdym szczególe, a meble i dodatki (jeśli wierzyć prezesom sieci) wykonane są w wielu przypadkach we współpracy z lokalnymi rzemieślnikami. Od obsługi dowiedziałam się także, że na rynku można kupić nawet meble inspirowane wnętrzami lokali Green Caffè.

Nero ma wielu fanów nie tylko ze względu na kawowe propozycje, ale i te bardziej pożywne - warto spróbować niemal legendarnych już kiszów czy bagietek, które wedle moich spostrzeżeń zawsze są świeże. Polecam również tarty, idealnie wyważone pod kątem słodkości. Do tego spory wybór herbat i cierpliwa, choć bardzo "zalatana" obsługa, nie ma problemu, by pomóc dobrać najodpowiedniejszy smak. Ciekawym pomysłem jest też stoliczek z różnego rodzaju "słodzikami" - znajdziemy tu np. cukier kandyzowany, miód czy cynamon. 

 *

To wszystko sprawia, ze do Nero ma ochotę się wracać, nie tylko na spotkanie, ale i po prostu posiedzieć przy książce i, oczywiście, ulubionej kawie.

Ocena ogólna: 8/10

Adres: Aleje Jerozolimskie 11/19, Warszawa
Witryna: www.greencaffenero.pl/
Zakres cen: 15-30zł.