Parno i pysznie, czyli Parnik, Warszawa

Do Parnika wybierałyśmy się z A. od kilku tygodni, ale jakoś nie było nam po drodze. Zachęcone opiniami i pozytywnym rozgłosem na temat miejsca, entuzjastycznie podeszłyśmy do tematu dim-sumów. Sam lokal jest mały (wręcz malutki), a środek faktycznie wypełniony jest parą i delikatnym zapachem pierożków. Panuje tu atmosfera o wiele przyjemniejsza niż w typowym fast-foodzie z kuchnią orientalną, choć z powodu braku miejsca Parnik to bar typu eat & go. Zdecydowanie jest to lokal na każdą kieszeń, bo za zupę miso zapłacimy tylko 4 złote, a za 10 dim-sumów - 12. Porcję można podzielić na dwa rodzaje pierożków po 5 sztuk, co daje możliwość spróbowania większej ilości farszów.




A. zamówiła błyskawicznie podaną zupę miso, w której znalazło się sporo (jak na taką porcję) wakame i tofu.


Przyszedł czas na specjał Parnika, czyli pierożki. Każdy pierożek to lekkie ciasto i wypełniający go wyrazisty farsz. Spodobał nam się sposób podania w bambusowych miseczkach do parowania. Z czterech smaków, które spróbowałam, najbardziej smakowały mi te z farszem z warzywami, makaronem sojowym i jajkiem. W połączeniu z łagodnym sosem były idealne w smaku. Niewiele ustępowały im te ze szpinakiem i serem, ale to kwestia upodobań smakowych.


A. najbardziej podeszły dim-sumy z krewetkami i selerem naciowym (faktycznie pyszne!). Farsz ze szpinakiem i tofu to kolejna świetna propozycja nie tylko dla wegetarian.



Parnik to takie miejsce, do którego wraca się drugi raz, trzeci i dziesiąty - dla smaku najlepszych dim-sumów w Warszawie, który rekompensuje wielkość lokalu i związane z tym niedogodności. Po pierwszym kęsie pierożka, na pewno każdy zrozumie, o co chodzi :)

Ocena ogólna: 9/10

Adres: Ul. Wolska 50a, Warszawa
Witryna: http://parnik.com.pl/
Zakres cen: 10-20zł. 

Komentarze

Popularne posty