Król drobiu, czyli marynowany pieczony indyk

 Mięso z indyka jest suche, mało aromatyczne i w ogóle to gorsze od kurczaka - takie zdanie ma bardzo wielu drobiożerców i też bywam w tym gronie. Od czasu do czasu, bo niekiedy (czyt. zależnie od sposobu przyrządzenia) mięso z indyka potrafi być naprawdę smaczne. Do tego jest niskokaloryczne i zdrowe (wpływa korzystnie na układ nerwowy, mięśniowy i na pracę serca). Świetnie pasuje do mizerii, sałat i młodych ziemniaczków.





Marynowany pieczony indyk  
Składniki:
  • 1 pierś z indyka
  • 2 łyżki soli
  • 1 łyżka bulionu drobiowego
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  •  koperek
  • 1 łyżka musztardy
  • 3 rozgniecione ząbki czosnku
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • ser Edamski
  • pomidor

Filet umyć, głęboko ponakłuwać widelcem.W 1 litrze wody rozpuścić 2 łyżki soli i zalać mieszanką mięso na około 2 godziny. Po tym czasie mięso wyjąć, odsączyć. Wszystkie składniki marynaty dokładnie wymieszać i natrzeć mięso. Następnie zawinąć w folię i odstawić na godzinę do lodówki.
Piec przez 55 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni. Ostatnie 5 minut zapiekać z serem i pomidorem.




Komentarze

Popularne posty