Oprócz dim sumów, czyli Bali Cafe & Dim Sum House, Warszawa

Do Bali Cafe przyciągnęła nas nie tylko lokalizacja (w sercu Blue City), oferta (zestaw z dim sumami przedstawiał się na zdjęciu bardzo zachęcająco), ale także kuszący zapach potraw. Usiąść można zarówno na wygodnej kanapie z poduszkami, jak i przy stolikach obok przeszklonej ściany z widokiem na punkt centralny CH, a klimatu dodają parasole w stylu balijskim, ratanowe ogrodzenia i orientalne figury. Mimo że restaurację otaczają sklepy, a bezpośrednio przy stolikach chodzą tłumy klientów centrum, to Bali Cafe udaje się utrzymać klimat i w miarę spokojny charakter.




Choć o obsłudze nie naczytałam się wiele dobrego (wręcz przeciwnie), to o obsługującej nas pani kelnerce nie mogę powiedzieć złego słowa. Perfekcyjnie przygotowana, cierpliwa, a przy tym serdecznie uśmiechnięta.

Rozczarował nas czas, jaki przyszło nam czekać na napoje - po około 20 minutach dopiero dotarły na stół. Świeżo wyciskane soki były... naprawdę świeże (a potrafi być inaczej) i bardzo mętne - coś dla wielbicieli naturalnych farfocli ;)

Zupa won ton w dwóch wersjach (klasycznej - mięsnej i wegetariańskiej) smakowała świetnie; aromatyczny lekki bulion i pierożki z wyrazistym nadzieniem, do tego bok choy, grzyby i ugotowana na półmiękko marchewka.




Balijskiego żółtego curry z warzywami i tofu warto spróbować, ale niekoniecznie trzeba powtarzać. Trzeba tu wspomnieć, że indonezyjskie "kari" bardzo różni się od popularnego w naszym kraju indyjskiego - taka pasta służy do marynowania mięs i warzyw duszonych następnie w mleczku kokosowym. Wersja żółta jest najłagodniejsza.



Na dim sumy czekałam najbardziej, ale okazało się, że czekanie było jednak bardziej przyjemne niż spożywanie. Spodziewałam się czegoś na poziomie pierożków z osławionego (\zresztą słusznie) Parnika, ale te nie dorównywały im ani smakiem, ani konsystencją ciasta. Poza tym jeden dim sum był... w połowie twardy. Jak na "dom dim sumów" to stanowczo za mało.




Sałatka z mango, kolendrą i krewetkami królewskimi prezentowała się i smakowała bez zarzutów. Owocowy smak idealnie zgrywał się ze słodkim sosem chili i rekompensował trochę małą ilość krewetek.



Bali Cafe pewnie nie zachwyci wprawionych smakoszy azjatyckiej kuchni, za to może być dobrym miejscem na pożywne śniadanie, smaczny lunch czy lekkostrawną kolację.  

Ocena ogólna: 6,510

Adres: Blue City, Aleje Jerozolimskie 179, Warszawa
Witryna: http://balicafe.pl/
Zakres cen: 30-50zł. 

Bali Cafe Menu, Reviews, Photos, Location and Info - Zomato

Komentarze

Popularne posty