Zdrowa niedziela, czyli gołąbki z kaszą jaglaną i gryczaną

W niedzielne popołudnie zazwyczaj panie i panowie (przecież mamy równouprawnienie) domu stają przed wyborem - co na obiad? Jest to dzień, w którym możemy odpocząć (mam nadzieję, że Wy także) i w końcu zjeść coś razem na tyle spokojnie, żeby nie groziło to wrzodami żołądka.
W tę słoneczno-burzową niedzielę postawiłam na zmodyfikowaną wersję tradycyjnych gołąbków. Pamiętam smak tych robionych przez babcię - idealnie miękki ryż z mięsem zawinięty w liście młodej kapusty o barwie jesiennych liści, w sosie pomidorowym. Mniam! Przechodzę do dzieła, bo ślinka cieknie, a garnki wciąż puste.

Gołąbki z kaszą jaglaną i gryczaną w sosie pomidorowym

Do gołąbków potrzeba nam następujących składników:
- liście kapusty
- szklanka kaszy jaglanej
- szklanka kaszy gryczanej niepalonej
- groszek z marchewką (lub inne drobne warzywa według uznania)
- trzy pomidory
- dwie cebule
- świeża pietruszka
- jogurt
- przyprawy




Dzielimy liście sałaty (ja odrywam ręcznie, można pomóc sobie nożykiem). Najlepiej wybrać te z wierzchu, największe - to zagwarantuje nam, że gołąbki ładnie się zawiną. Nastawiamy spory garnek, gotujemy wodę i wrzucamy liście gotując je do czasu aż zrobią się miękkie.

Następnie gotujemy kasze - w osobnych garnkach, zgodnie z czasem gotowania podanym na opakowaniu. Po ugotowaniu odcedzamy i przesypujemy do jednej miski.


W tym czasie można też przygotować groszek z marchewką (ja kupuję mrożony, ma lepszy smak niż te w puszkach i słoiczkach). Odcedzamy, mieszamy w misce z kaszami, doprawiamy. Ja używam przypraw firmy Wosana - daję suszone warzywa, pieprz, sól ziołową i wszystko mieszam z dwiema łyżeczkami jogurtu. Farsz gotowy :)





Następnie czas na odcedzenie liści i przygotowanie sosu.
Pomidory kroję w kostkę, podobnie cebulkę. W rondelku rozgrzewam olej rzepakowy, wkładam składniki i podlewam szklanką wody.


Na deseczce układam liście kapusty, nakładam na nie farsz i zawijam - właśnie powstały gołąbki :)



Smacznego!



Komentarze

Popularne posty